Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Atak epilepsji i szybka pomoc strażników

Autor: Marta Drzewiecka
Poranny szczyt i tłum ludzi na przystanku. Młoda kobieta czekała na autobus. Nagle osunęła się na ziemię i straciła przytomność. Poszkodowanej pomogli stojący obok strażnicy. Zadbali o jej bezpieczeństwo i wezwali pogotowie ratunkowe.

Zasłabł na ulicy

Piątek, 24 listopada. Było kilka minut po godzinie 8.00. Funkcjonariusze z Referatu VI udawali się właśnie w swój rejon służbowy. Stali na przystanku przy ulicy Wały Jagiellońskie i czekali na autobus. W pewnej chwili spostrzegli, że obok nich dzieje się coś niepokojącego.

Zauważyliśmy, że czekająca na autobus młoda kobieta traci przytomność. W związku z tym, że stała przy krawędzi zatoki, a na przystanek podjeżdżał właśnie autobus, podtrzymaliśmy ją i przenieśliśmy w bezpieczne miejsce obok wiaty przystankowej – opowiada inspektor Sławomir Jendrzejewski.

Okazało się, że kobieta miała atak epilepsji. Mundurowi udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy i zadbali o jej bezpieczeństwo. Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania wezwali również pogotowie ratunkowe.

Podczas oczekiwania na przyjazd karetki choroba znowu dała o sobie znać. Dziewczyna miała kolejny atak. Po ustaniu objawów była zmęczona, nie wiedziała co się dzieje i gdzie dokładnie się znajduje.

Niedługo potem na miejsce przybył zespół ratowniczy. Po przebadaniu kobiety załoga karetki podjęła decyzję o przewiezieniu jej do szpitala.