Samowolka pewnego gdańszczanina. Mężczyzna wyjął i zabrał pustaki, którymi zabezpieczone były otwory okienne i drzwiowe w pustostanie na Oruni. Interweniowali strażnicy miejscy.

W czwartek 17 września przed południem na alarmowy numer 986 wpłynęło zgłoszenie, że przy ulicy Przy Torze ktoś niszczy pustostan. Funkcjonariusze z Referatu VI, którzy podjęli interwencję, zastali na miejscu starszego pana. Z otworów okiennych i drzwiowych zrujnowanego obiektu mężczyzna wyjął pustaki, które uniemożliwiały osobom postronnym dostęp do obiektu.

O zdarzeniu strażnicy powiadomili administratora budynku. Ten oświadczył, że przeciwko sprawcy nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń. Mundurowi przypomnieli więc zarządcy, że to na nim ciąży obowiązek właściwego zabezpieczenia obiektu. Administrator obiecał, że wypełni swe powinności jeszcze tego samego dnia.