Była środa, 7 stycznia, około godz. 10:00. Patrol straży miejskiej z Referatu V, którzy szedł ulicą Jasieńską, zauważył dym. Jak się okazało, w ogniu stała pobliska altana działkowa.
Od mieszkańców funkcjonariusze dowiedzieli się, że w obiekcie zazwyczaj koczują osoby bezdomne. Jednak w chwili, gdy wybuchł pożar, na szczęście nikogo nie było w środku. Wiadomo było natomiast, że w płonącej altanie są dwie butle z gazem! W związku z zagrożeniem eksplozją, strażnicy natychmiast odsunęli wszystkich na bezpieczną odległość i w oczekiwaniu na przybycie straży pożarnej, którą wezwali sąsiedzi, zabezpieczali teren.
Kilka minut później na miejsce dotarły trzy jednostki gaśnicze. Skuteczna walka z ogniem nie trwała długo, zagrożenie minęło. Wówczas za zgodą dowódcy akcji ratowniczej strażnicy miejscy wrócili do patrolowania swojego rejonu.
[gallery link="file" ids="11876,11877,11878"]