Funkcjonariusze z Referatu VI Straży Miejskiej podjęli interwencje w związku z pojawieniem się niebezpiecznego psa na gdańskich Górkach Zachodnich.
W dniu 28 sierpnia około godziny 14:50 mundurowi otrzymali zgłoszenie, dotyczące agresywnego czworonoga, który grasuje przy ul. Łowickiej i jest niebezpieczny dla ludzi. Po przybyciu na miejsce patrol przeprowadził rozmowę z osobą, która zadzwoniła na nr alarmowy 986 i prosiła o przyjazd strażników. Kobieta oświadczyła, że została ugryziona przez zwierzę i wskazała lokal, w którym przebywa osoba opiekująca się nim. Dodała także, że pies przez cały czas biega bez nadzoru, a już wcześniej zdarzyło się, że pogryzł dziecko.
Funkcjonariusze udali się pod wskazany adres gdzie zastali starszego mężczyznę, który oświadczył, że opiekuje się psem od ponad roku ponieważ prawowity właściciel czworonoga przebywa w zakładzie penitencjarnym. Strażnicy poprosili o okazanie dokumentu potwierdzającego aktualne szczepienia zwierzęcia, jednak opiekun oświadczył, że nie dysponuje takimi materiałami i dodał, że najprawdopodobniej pies nigdy nie był u weterynarza.
W związku z naruszeniem prawa, a także poważnymi kłopotami zdrowotnymi opiekuna i warunkami panującymi w lokalu strażnicy wezwali na miejsce pracowników schroniska dla zwierząt "Promyk", którzy zabrali psa na obserwacje. Poinformowali również MOPR o sytuacji bytowej opiekuna psa i zawiadomili Policję o pogryzieniu człowieka przez psa.