Z Mieszkańcami i dla Mieszkańców

Winieta 1

Zagubiony i głodny senior stał na ulicy

Autor: Andrzej Hinz
Zdezorientowany 71-latek stał na ulicy. Zainteresowała się nim przechodząca obok kobieta. Podejrzewała, że mężczyzna potrzebuje pomocy i zadzwoniła do straży miejskiej. Gdy na miejsce przyjechali funkcjonariusze, okazało się, że przeczucie jej nie myliło.
Karetka i radiowóz dom las

Wtorek, 19 listopada. Zbliżała się godzina 13:30, kiedy to dyżurny numeru 986 odebrał zgłoszenie o starszym panu, który stał przy bloku na ul. Zalesie i prawdopodobnie potrzebował pomocy. Według zgłaszającej mężczyzna sprawiał wrażenie zagubionego lub był osobą bezdomną. Do realizacji interwencji dyżurny wysłał patrol strażników z Referatu VI.

W podanej lokalizacji funkcjonariusze zastali opisanego w zgłoszeniu mężczyznę. Był bardzo osłabiony, nie wiedział, jak się nazywa ani gdzie dokładnie się znajduje. Senior po chwili dodał, że od kilku dni nic nie jadł i nie pił. W trakcie dalszych czynności mundurowi ustalili, że mężczyzna mieszka samotnie w pobliskim budynku. Ze względu na stan 71-latka strażnicy nie chcieli zostawiać go bez opieki i wezwali na miejsce pogotowie. Funkcjonariusze chcieli mieć pewność, że jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża. Ratownicy medyczni, po wstępnym badaniu, podjęli decyzję o przewiezieniu mężczyzny do szpitala przy ul. Nowe Ogrody. O trudnej sytuacji seniora mundurowi powiadomili także kierownika Gdańskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

karetka pogotowia strażnik ratownicy medyczni mężczyzna siedzący na krzesełku las

Nie bądźmy obojętni na drugiego człowieka

Zimowe miesiące to czas, kiedy osoby bez dachu nad głową i potrzebujące są szczególnie narażone na skutki niskich temperatur. Każdy z nas może odegrać rolę w ratowaniu życia, reagując na widok osoby w trudnej sytuacji. Jak podkreślają funkcjonariusze, w okresie zimowym należy zwracać uwagę na osoby w kryzysie bezdomności, które mogą potrzebować pomocy medycznej lub schronienia.