
W niedzielę, 27 kwietnia kwadrans po godzinie 11, pod numer zgłoszeniowy 986 zadzwonił mężczyzna i poprosił o interwencję wobec dwóch kobiet, które spożywały alkohol w obecności kilkuletniego dziecka w jarze przy ul. Beethovena. Dyżurny przekazał zgłoszenie do patrolu strażników z Referatu V.
Strażnicy na miejscu zastali dwie kobiety oraz około pięcioletnie dziecko. Na widok funkcjonariuszy jedna z nich zaczęła pośpiesznie pić wódkę bezpośrednio z butelki. Niestety obie panie nie miały przy sobie dokumentów tożsamości. Jedna z kobiet od początku interwencji była wulgarna i agresywna. Z czasem coraz bardziej. W związku z irracjonalnym zachowaniem obu kobiet, nieskładnymi wypowiedziami i narastającą agresją funkcjonariusze wezwali na miejsce dodatkowe wsparcie strażników oraz patrol policjantów. Funkcjonariusze ustalili dane personalne kobiet i adresy zamieszkania. Okazało się, że matka samotnie wychowuje kilkulatka, jednak w domu są jego dziadkowie. W trosce o dobro chłopca mundurowi udali się pod wskazany adres i sprowadzili dziadka na miejsce interwencji, aby zmniejszyć stres chłopca.
W międzyczasie na miejsce przybył również partner drugiej kobiety, który za zgodą policjantów zabrał ją do domu. Dziecko pod opieką krewnego oraz policjantów zostało przewiezione do szpitala w celu przeprowadzenia badań. Natomiast matka chłopca została przewieziona przez strażników miejskich do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych, gdzie pozostała do wytrzeźwienia. Wobec nieodpowiedzialnej kobiety policjanci prowadzą czynności z artykułu 160 Kodeksu Karnego tj. dotyczącego narażenia dziecka na niebezpieczeństwo.