
Środa, 23 kwietnia. Zbliżała się godzina 20:00, gdy patrol strażników z Referatu VI prowadził działania prewencyjne na ul. Gościnnej. Gdy znajdowali się niedaleko Ratusza Oruńskiego, ich uwagę zwrócił leżący na ulicy mężczyzna. Obok niego stała grupa osób. Funkcjonariusze natychmiast podjechali sprawdzić co się stało. Sytuacja wyglądała bardzo poważnie, mężczyzna miał rozległe obrażenia głowy i silnie krwawił.
Mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia i natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy poszkodowanemu. Jeden ze strażników po szybkim rozpytaniu obecnych na miejscu świadków, wezwał także na miejsce patrol policji. Karetkę wezwali wcześniej przechodnie. Z relacji świadków wynikało, że poszkodowany został brutalnie pobity przez innego mężczyznę. Według osób, które znajdowały się na miejscu sprawca uciekł chwilę przed przyjazdem strażników. Po kilku minutach na miejscu pojawili się policjanci i ratownicy medyczni. Funkcjonariusze przejęli dalsze czynności w sprawie, a załoga pogotowia zabrała poszkodowanego do szpitala.
Jak informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku sprawca pobicia został zatrzymany już następnego dnia i usłyszał zarzuty spowodowania ciężkiego uszczerbku za zdrowiu. Dodatkowo działał w recydywie. Decyzją sądu trafił do aresztu. Za tego typu przestępstwo grozi kara nawet 20 lat więzienia, jednak z uwagi na recydywę, sąd może dodatkowo zwiększyć ją o połowę.