
Był poniedziałek 7 lipca. Zbliżało się południe, funkcjonariuszki z Referatu VI, jechały ulicą Turystyczną, a gdy był na wysokości siedziby Ochotniczej Straży Pożarnej w Sobieszewie i zauważyły na chodniku samotnie siedzącą dziewczynkę. Miała około siedmiu lat.
Dziecko powiedziało funkcjonariuszkom, że ma na imię Ania i uczestniczy w półkoloniach. Z dalszej części wypowiedzi wynikało, że dziewczynka zgubiła się podczas wycieczki rowerowej. Jechała za grupą, jednak ta oddaliła się zbyt szybko, a ona nie była w stanie nadążyć. Na szczęście dziewczynka zachowała się bardzo racjonalnie. Postanowiła wrócić do miejsca, z którego wyruszali. Nie miała jednak przy sobie telefonu, nie znała też numerów kontaktowych do rodziców ani opiekunów.
Jednej ze strażniczek udało się ustalić dane kontaktowe do organizatora półkolonii poprzez stronę internetową. Po rozmowie telefonicznej z jedną z opiekunek okazało się, że grupa rzeczywiście szuka dziewczynki i przebywa aktualnie obok przystani jachtowej na ulicy Nadwiślańskiej. Na prośbę opiekunek dziewczynka została przewieziona na miejsce zbiórki i bezpiecznie przekazana pod ich opiekę. Panie o zdarzeniu poinformowały także rodziców 7-latki.